MENU GŁÓWNE

Rzut oka na Shanghai w przededniu kolejnej fali spadkowej.


Pamiętacie jeszcze wydarzenia na światowych giełdach z 24 sierpnia 2015 roku? Pamiętacie co było główną przyczyną tych spadków? Chiny. Chiny. Chiny i .... surowce. Tydzień po wydarzeniach w artykule pt. "A po burzy wychodzi słońce ..." analizowałem sytuację światowych indeksów i pozornie wyglądało, że sytuacja się uspokoiła. Nic bardziej mylnego. W najbliższym czasie Chiny ponownie mogą zagościć na pierwsze strony serwisów informacyjnych. Wystarczy spojrzeć na wykres indeksu Shanghai Composite.


Jak zachowuje się chińska giełda po wydarzeniach z 24 sierpnia?


Na wykresie dziennym indeksu Shanghai Composite widać próbę odreagowania po wydarzeniach sprzed 3 tygodni. Jest to zasługą całego pakietu regulacyjnego ze strony chińskiego rządu. Widać jednak ze ten zabieg nie do końca się powiódł. Od dwóch tygodni indeks chińskiej giełdy ponownie zaczął się osuwać i już dziś jest coraz bliżej ostatniego dołka. To oczywiście niesie za sobą duże obawy i  perspektywę kolejnej fali spadkowej.

Najbliższe wsparcie dla indeksu znajduje się w okolicach dołka z 24 sierpnia. Gdyby jednak przyjąć negatywny scenariusz, przebicie tego wsparcia może zepchnąć indeks Shanghai Composite w okolice minimów z listopada 2014 roku. Taka sytuacja z pewnością pogorszy sentyment wokół rynków wschodzących, a tym samym wpłynie negatywnie na zachowanie polskiej giełdy. Podzielacie taką opinię?

2 komentarze

  1. Scenariusz o jakim piszesz już się realizuje. Spójrz na wykres tygodniowy, tam sytuacja wygląda jeszcze gorzej bo mamy nowe minima na indeksie.

    Wojtek

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem jeszcze trochę brakuje. Na tygodniowym zostały do pokonania minima z lutego 2015 r. Jeżeli negatywny scenariusz się zrealizuje, to średnim terminie możemy być świadkami naprawdę sporej korekty. Czas pokaże. Co prawda nie inwestuje a aktywna na rynkach azjatyckich, ale z pewnością wydarzenia tam będą miały wpływ na wydarzenia u nas.

    OdpowiedzUsuń